RAO to przewlekłe i nieuleczalne schorzenie górnych dróg oddechowych i płuc o podłożu alergicznym, które w swoim przebiegu jest bardzo podobne do astmy u ludzi. Prowadzi do znacznego ograniczenia wydolności wysiłkowej i może całkowicie uniemożliwić użytkowanie konia, dlatego szczególnie istotne jest szybkie rozpoznanie i wdrożenie leczenia, które może znacząco spowolnić, a nawet zatrzymać rozwój choroby ma lata.
RAO najczęściej dotyczy koni w wieku powyżej 7 lat, zarówno rekreacyjnych jak i sportowych, które większość czasu spędzają w stajni – główną przyczyną choroby jest reakcja układu immunologicznego na czynniki takie jak pleśnie i kurz, które znajdują się w całym środowisku stajennym, zwłaszcza w słomie i sianie. Dotychczas przeprowadzone badania wykazały również, że skłonność do tego schorzenia jest dziedziczna, dlatego chore konie powinny być wykluczane z dalszej hodowli.
Objawy RAO u koni
Początkowe objawy choroby często są mylone ze zwykłym przeziębieniem lub infekcją wirusową – z nozdrzy wypływa wodnista bezbarwna wydzielina, która z czasem gęstnieje, niekiedy staje się mętna, zielonkawa lub żółtawa. W późniejszym czasie pojawia się kaszel, a w pracy można zaobserwować spadek wydolności – koń po prostu ciężej oddycha i szybciej się męczy. Obserwując taki rozwój wydarzeń powinniśmy jak najszybciej wezwać lekarza weterynarii, najlepiej specjalizującego się właśnie w leczeniu chorób układu oddechowego. Niestety wielu właścicieli na tym etapie bagatelizuje problem wierząc, że z koniem nie dzieje się nic groźnego i objawy niebawem samoistnie ustąpią.
Jak wspierać i zapobiegać?
Konie ze stwierdzonym RAO najlepiej czują się w chowie wolnowybiegowym, jednak nie mając możliwości utrzymywania ich w trybie 24/7 na zewnątrz możemy znacząco poprawić ich komfort stosując się do następujących zasad:
- Jak najwięcej czasu na dworze, niezależnie od warunków pogodowych. Wbrew pozorom stwierdzenie u naszego konia kaszlu i wypływu z nosa nie powinno nas powstrzymać przed wypuszczeniem go na dwór - co najwyżej w ubranie go w derkę adekwatną do warunków atmosferycznych. Nie ważne, czy deszcz, śnieg czy słońce – koń musi wychodzić na zewnątrz.
- Konie z RAO obowiązkowo powinny stać w boksie angielskim lub z dużym oknem, zawsze otwartym. Chodzi przede wszystkim o dostęp do czystego świeżego powietrza i zmniejszanie stężenia amoniaku, który podrażnia drogi oddechowe.
- Nie ścielimy słomą. Nawet ta dobrej jakości jest siedliskiem alergenów. Należy stosować wyłącznie odpylone ściółki – trociny, torf, pellet drzewny lub len.
- Moczymy siano. Choć odpowiednio skoszone i przygotowane siano nie powinno pylić, niestety często znajduje się z nim sporo kurzu, dlatego przed podaniem siano zapakowane do siatek należy wypłukać pod bieżącą wodą. Jeszcze lepszą metodą jest parowanie siana, ponieważ pozwala nie tylko pozbyć się kurzu, ale też zarodników pleśni, grzybów i roztoczy.
- Podajemy wyłącznie niepylące pasze i sieczki. Owies także moczymy.
- Unikamy zamiatania, kiedy konie są w boksach. Jeśli nie ma możliwości wyprowadzenia koni na czas zamiatania, należy wpierw zwilżyć korytarz wodą, by uniknąć zapylenia stajni.
Z czym to się je?
Obok zastosowania opisanych środków zapobiegawczych oraz terapii farmakologicznej zaleconej przez lekarza weterynarii możemy wspomóc konia odpowiednim żywieniem zarówno profilaktycznie, jak i w okresach zaostrzenia.
- Wybieraj najwyższej jakości pasze z oczyszczonych komponentów oraz obrobionych hydrotermicznie zbóż. Taka obróbka daje gwarancję, że produkt jest wolny od kurzu, zarodników pleśni i innych zanieczyszczeń.
- Przestrzegaj odpowiednich warunków przechowywania pasz oraz terminu ważności wskazanego na etykiecie. Pasze powinny być przechowywane w suchym i chłodnym miejscu. Optymalna temperatura wynosi od 5 do 20 stopni oC, zaś wilgotność od 30 do 70%. Przekroczenie tych parametrów znacznie zwiększa ryzyko zainfekowania paszy przez owady, których odchody są silnym alergenem.
- Wybieraj pasze o bogatym składzie, zawierające zioła o inhalującym działaniu:
- Sinfonie – specjalistyczna pasza skomponowana z myślą o koniach z problemami układu oddechowego. Zawiera szereg ziół takich jak pokrzywa, eukaliptus, kolendra, koper włoski, tymianek, kozieradka, anyż, kminek, szałwia i inne, które pomagają oczyścić drogi oddechowe z zalegającej wydzieliny. Bogaty skład wspiera dobre samopoczucie koni nawet w zaawansowanym stadium choroby, redukując ilość wydzieliny i częstotliwość kaszlu, a tym samym poprawiając wydolność konia. Najlepszy efekt terapeutyczny osiągniesz zaparzając paszę odrobiną wrzątku niedługo przed podaniem.
- Sensation-Free oraz Sensation-Pro – to pasze niskoskrobiowe o bogatym składzie, z dodatkiem MSM o potwierdzonym działaniu przeciwzapalnym, ziół wspierających działanie układu oddechowego oraz suszonych owoców, które są bogatym źródłem witaminy C i antyoksydantów wspierających odporność.
- Włącz na stałe do diety posiłki na mokro. Trawokulki i mesz to doskonała alternatywa dla klasycznych posiłków w formie musli:
- Wiesen-Cobs - czyli klasyczne alpejskie trawokulki zawierające aż 25 gatunków różnorodnych traw i ziół. Dzięki suszeniu gorącym powietrzem są całkowicie pozbawione grzybów i pleśni, dzięki czemu stanowią doskonałą alternatywę dla siana. Co więcej, trawokulki są bardzo odżywcze i znakomicie sprawdzają się w żywieniu koni w wysokim stadium choroby, które mają już poważne problemy z utrzymaniem masy. Wiesen-Cobs może być stosowany jako jedyna pasza objętościowa.
- Mash i Bergwiesen-Mash - czyli mesz klasyczny i jego pozbawiona zbóż wersja. Oba pyszne, odżywcze i bezpieczne dla koni z RAO. Do codziennego stosowania.
- W okresach zaostrzenia stosuj suplementację o działaniu przeciwzapalnym i wspierającym układ odpornościowy:
- Schwarzkümmel-Öl – czyli olej z czarnuszki, znanej od czasów starożytnych jako „czarne złoto”. Czarnuszka zawiera naturalne antyoksydanty, które hamują procesy zapalne w organizmie i wspierają pracę układu immunologicznego.
- ProAir – specjalistyczny preparat z linii weterynaryjnej o potwierdzonym działaniu przy infekcjach górnych dróg oddechowych. Wysoka zawartość witaminy C wspiera odporność, redukuje wolne rodniki i wiąże cząsteczki metali ciężkich wspomagając ich usuwanie z organizmu, zaś MSM – organiczny związek siarki – wykazuje silne działanie przeciwzapalne.
Podsumowując – RAO to podstępna przewlekła choroba, która wynika bezpośrednio z warunków chowu koni dalece odbiegających od naturalnych. Mimo wszystko w początkowych stadiach choroby możemy zrobić bardzo wiele zachowując odpowiednie środki higieny ściółki i pasz, jak i wybierając produkty wspierające odporność i wspomagające oczyszczanie dróg oddechowych.
Jak zawsze i niezmiennie – lepiej zapobiegać, niż leczyć!